Jak wyżej.Niewiem czy jakakolwiek polska komedia jest w stanie przebić Chłopaków,może poza Vabankiem.Legendarnych tekstów jest tutaj na pęczki,praktycznie każda scena śmieszy do łez,a scenariusz to po prostu mistrzostwo świata.Pozostaje czekać na następców takich komedii jak ta, bo niestety ostatnie propozycje takie jak Wyjazd Integracyjny czy Kac Wawa są totalną porażką i nie wymagają nawet komentarza.
Najlepsza polska komedia w historii? Trudno wybrać, ale w ścisłej czołówce na pewno znalazłyby się "Jadzia" i "Hydrozagadka".
Dużo kultowych tekstów mają Kiler i Kilerów Dwóch, których stawiam równie wysoko jak Chłopaki i Poranek.
Kac Wawa było chyba wzorowane na Kac Vegas, chociaż nie oglądałem polskiej produkcji. Ciężko, żeby coś wzorowane na słabym filmie jakim jest Kac Vegas było lepsze od oryginału.
Najlepsza. Obok Poranek Kojota. Tylko te 2 filmy mogą startować nawet do zagranicznych filmów z gatunku - i to na bardzo wysokiej dla nich pozycji.
Z lat 90tych mamy tylko dwie komedie, którymi z dumą można szpanować na wyjeździe na wykopki na usa czy zrywkę azbestu. Wiadomo jak wyglada reszta kina. Po 2000 roku syf oporowy. Kino to ma byc dobra rozrywka w Polsce sie tego nie robi.
Wątpię, żeby w USA byli zachwyceni, ale popytam.
Po 2000 roku polskie kino nie wygląda tak fatalnie. Komedie słabiutkie, ale w innych gatunkach niekoniecznie jest źle.
http://www.solaris-rozwojosobisty.pl/krytyka-krytykanctwo/ Link dla skończonej cioty i zera, ktora spedza dnie na filmwebie i zasypuje mnie dziesiatkami atakow wczoraj tylko bylo ponad 120 postow od tego chorego czlowieka ogladajacego pornosy horrory i krytykujacego innych. To zwyczajny nieudacznik jak podaje ta informacja psychologiczna.
Było tyle wspaniałych komedii.A gdzie Sami Swoi,Kiler, Kingsajz,Seksmisja i cały stos jeszcze. Chłopaki nie płaczą nie jest złym filmem ale i nie jest wybitnym.Plasuje się gdzieś pośrodku.
Rozumiem, że to tylko taki głupi żart lub chęć wywołania burzliwej dyskusji. Ewentualnie po prostu prowokacja..
Ktoś, kto porównuje ten film do najlepszych komedii w historii kraju, musi być albo głupkiem, albo kiepskim żartownisiem.
Dlaczego tak ostro? Wyraziłem tylko swoją opinię. Nie sądziłem, że ten temat dostanie tyle odpowiedzi. Rozumiem, że jesteś obruszony, ale nie wyzywaj mnie, skoro nie znasz mnie ani nic o mnie wiesz.
Jakbyś dodał "niePRLowska", to może i by ten film był w czołówce.
Nie wiem, czy ktoś wspominał.
Pierwsze, dużo, dużo lepsze - Vabank 1&2, Nie ma róży bez ognia, Nie lubię poniedziałku, Kogel Mogel, Wyjście Awaryjne, Poszukiwany Poszukiwana, Niespotykanie spokojny człowiek, Gangsterzy i Filantropi, Brunet Wieczorową Porą, Wniebowzięci, Ja gorę, Sami Swoi, Jak rozpętałem II wojnę św., Piłkarski Poker, Małżeństwo z Rozsądku, Podróż za jeden uśmiech... aż nie chce mi się dalej wymieniać. Uwzględniając tylko te filmy, Chłopaki nie płaczą są rzeczywiście na 1 miejsc. Ale z całym szacunkiem. Od końca.
To na pewno nie jest najlepsza polska komedia. Jest wiele innych lepszych filmów. Jeśli ktoś lubi tematykę gangsterską połączoną z komedią to się nie zawiedzie. Film można obejrzeć dla rozrywki ale żeby mówić że to najlepsza polska komedia to już duża przesada.
Zgadzam się całkowicie z moją przedmówczynią ,chociaż ja jeszcze bardzo lubię Poranek kojota i E=MC2 .Mario
W życiu. Zwolennikiem komedii nie jestem. Ale co najmniej kilka lepzsych bym wymienił. Na szybko? Nic śmiesznego. Czas surferów.
Życie w Polsce to jedna wielka komedia absurdu, "Latający Cyrk Monty Pythona" wymięka przy tym. Kiedy ktoś zrobi o tym film? Będziemy się śmiać (sami z siebie) do łez.
Ja się zgadzam, a zawsze myślę o Chłopakach jako najlepszej polskiej komedii, a i na świecie jeszcze nie widziałem nic lepszego. Ja zawsze do niej wracam, a teksty są prawdziwe i dobrze opisują rzeczywistość, w dalszym ciągu aktualne, chociaż niektóre już by nie przeszły, przez poprawność polityczną..
Ja uwielbiam "Chłopaków", oglądałam (bez przesady) chyba z tysiąc razy, ale u mnie osobistym numer 1 są ex aequo 2 części Kilera, poza tym bardzo lubię trylogię Karguli i Pawlaków, Misia i Seksmisję- to chyba moja taka osobista topka
Najlepsza? Skoro tak uważasz. Według mnie raczej nie. Jest Bareja, Machulski, komedie przedwojenne, Sami Swoi, Franek Dolas, Hydrozagadka, Nie lubię poniedziałku, CK Dezerterzy, Wesele Smarzowskiego... Zresztą obiektywnie nie ma czegoś takiego jak "najlepsza komedia".